EMILE MIGUET - francuski zbiornikowiec, ofiara U-Boota

Okręty podwodne

Statki i okręty

morze marynarka handlowa statki okręty wojenne wraki marynarka handlowa żegluga

ZBIORNIKOWCE

FRANCJA

m.s. EMILE MIGUET
Największy zbiornikowiec na świecie - II wojna światowa - Ofiara U-Boota U 48

Ostatnie chwile zbiornikowca m.s. EMILE MOGUET widziane z pokładu liniowca pasażerskiego s.s. PRESIDENT HARDING.

----------26 września 1939 roku redę portu w Kingston na Jamajce opuścił francusko-brytyjski konwój KJF-3 zmierzający do portów Francji i
Wielkiej Brytanii. Szczególną uwagę zwracały w nim dwie jednostki - ogromny zbiornikowiec m.s. EMILE MOGUET i - także ogromny - okręt
podwodny SURCOUF, oba pod trójkolorową banderą. Ciekawostką jest także i to, że oba zapisały się w dziejach okrętownictwa jako jednostki
największe na świecie w swoich kategoriach w momencie wodowania.

* * *

--------Motorowy zbiornikowiec EMILE MIGUET skonstruowano w
Dunkierce w stoczni Ateliers et Chantiers de France w roku 1937 dla
francuskiego armatora Compagnie Navale des Pétroles. Był to statek
poruszany dwiema śrubami, o pojemności 14 115 BRT i nośności 21 735 DWT
przy wymiarach 175,9 x 22,3 x 12,2 m. Prędkość eksploatacyjną 13,5 węzłów
nadawały mu dwa 6-cylindrowe 4-suwowe silniki spalinowe o mocy 492 n.h.p.,
produkcji zakładu w Saint-Nazaire.

--------EMILE MIGUET aby dołączyć do konwoju wyruszył 17 września 1939
roku z Corpus Christi w Teksasie. Jego zbiorniki wypełniało 137 000 baryłek
nieprzetworzonej ropy i benzyny. 12 października, na dwa dni przed
osiągnięciem docelowego portu jakim był Hawr, statek miał nieszczęście w
silnej mgle odłączyć się od konwoju. Gdy późnym popołudniem wreszcie mgła
opadła, z pokładu zbiornikowca zamiast statków konwoju i jednostek eskorty
ujrzano wynurzony niemiecki okręt podwodny. Nieomal natychmiast, bez
uprzedzenia, o godzinie 18.08 z działa pokładowego U-Boota padł strzał w
kierunku tankowca i pocisk eksplodował w pomieszczeniu załogi. Od jego
odłamków zginął na miejscu przecięty na pół 18-letni marynarz Joseph Le
Maou. Po tym strzale posypały się dalsze - siedem lub osiem. Kapitan
tankowca, 40-letni Robert Andrade, wydał rozkaz opuszczenia statku, tym
bardziej że istniała uzasadniona obawa przed eksplozją benzyny. Cała załoga
zeszła do jednej łodzi i pospiesznie odpłynęła jak najdalej. Zauważono tylko
jak U-Boot okrążył zbiornikowiec, a następnie z bliskiej odległości wystrzelił
torpedę. Torpeda trafiła w śródokręcie i nieomal przełamała kadłub. Statek
powoli zaczął tonąć, pojawił się dym i wtedy U-Boot szybko odpłynął, nie
czekając aż EMILE MIGUET zniknie pod wodą. Tymczasem opuszczony
zbiornikowiec ani nie eksplodował, ani nie zatonął, tylko z rufą głęboko
zanurzoną dryfował po oceanie.

----------Wezwanie pomocy nadane ze statku w chwili spotkania U-Boota
odebrał między innymi zmierzający do Nowego Jorku amerykański liniowiec
pasażerski s.s. PRESIDENT HARDING (13 869 BRT). Znajdował się on
około 200 mil od wskazanego miejsca ataku. Statek zmienił kurs i ruszył z
pomocą. Kilka godzin później w nocnych ciemnościach odnalazł dwie szalupy z
rozbitkami. Zaskoczenie Amerykanów było ogromne, gdy stwierdzili, że
marynarze w szalupie wcale nie pochodzili z wzywającego ratunku tankowca.
Przypadkiem bowiem natknięto się na załogę s.s. HERENSPOL, brytyjskiego
frachtowca, który odpadł z konwoju OB-17. Po wojnie okazało się, że zarówno
EMILE MIGUET jak i HERENSPOL padły ofiarą tego samego U-Boota -
słynnego później ze swoich dokonań U 48.

--------Następnego dnia rankiem PRESIDENT HARDING odnalazł wciąż
unoszący się na powierzchni wody płonący kadłub EMILE MIGUET. Wokół
niego krążyły dwa brytyjskie niszczyciele. Brytyjczycy nie mieli żadnych
informacji na temat załogi zbiornikowca. Opuszczając miejsce zdarzenia
jeden z niszczycieli, HMS IMOGEN, posłał torpedami na dno uparty wrak
aby nie zagrażał już dłużej żegludze. Z pokładu amerykańskiego "pasażera"
sfilmowano ostatnie chwile ówczesnego superzbiornikowca. Spoczął on na
dnie Oceanu Atlantyckiego, w rejonie ok. 200 Mm na południowy zachód od
Irlandii (pozycja 50°15' N, 14°50' W).

--------Z czasem wyjaśniło się, że szalupę z załogą francuskiego zbiornikowca
spotkał kilka godzin wcześniej amerykański frachtowiec s.s. BLACK HAWK
(4988 BRT), około godziny drugiej po północy. Z frachtowca ujrzano wpierw
wystrzeloną flarę, którą początkowo zinterpretowano jako sygnał nadany z
okrętu podwodnego, wzywający statek do zatrzymania się. Wśród
uratowanych 38 ludzi z EMILE MIGUET był jeden marynarz z poważną raną
głowy, udało mu się jednak uratować życie przed dopłynięciem do Bostonu.

EMILE MIGUET w stoczni Ateliers et Chantiers de France w Dunkierce.

Zbiornikowiec EMIL MIGUET po wejściu do eksploatacji.

Fragment kadru filmu kręconego z pokładu PRESIDENT HARDING
przedstawia płonący zbiornikowiec EMIL MIGUET.

--------Amerykański dziennik Sarasota Herald Tribune w numerze z 23 października 1939 roku informował o konferencji prasowej w Bostonie, w której
wzięli udział rozbitkowie z EMILE MIGUET. Kapitan R. Andrade mówił m.in. o swoim zdziwieniu, że jego statek z taki trudem palił się i wcale nie
eksplodował mimo ładunku benzyny. W godzinach nocnych ujrzeli nagły rozbłysk płomieni, co skłoniło ich do podejrzeń, że U-Boot powrócił do swojej ofiary, aby
ją dobić. Na uwagę zasługuje też wiadomość, że nie zginął nikt załogi poza wspomnianym 18-letnim marynarzem. Wszystkie dostępne mi powojenne źródła
mówią natomiast o dwóch ofiarach śmiertelnych. Sądzę, że za drugą ofiarę śmiertelną uznano człowieka rannego w głowę, którego odratowano na statku
BLACK HAWK.

---------Na koniec warto wspomnieć, iż w roku 1939 w stoczni Chantiers de Penhoët w Saint-Nazaire zwodowano dla Compagnie Navale des Pétroles bliźniaczy
zbiornikowiec. Statek, któremu nadano nazwę PALMYRE, wpadł w ręce Niemców po upadku Francji w czerwcu 1940 r. W roku następnym przemianowano go
na VIERLANDE.