|
|
|
|
Wrak japońskiego okrętu podwodnego I-1. Zatoka Kamimbo, Guadalcanal. Wreck of the Japanese submarine I-1 partially protrudes from the water. Kamimbo Bay, Guadalcanal.
|
|
|
|
|
I-1, japoński okręt podwodny klasyfikowany jako krążownik podwodny, zbudowany został w stoczni Kawasaki w Kobe (Japonia). Ceremonia wodowania go jako No. 74 miała miejsce 15 października 1924 roku, zaś ukończono 10 marca 1926, już pod oznaczeniem alfanumerycznym I-1 (wg innych źródeł zmiana ta nastąpiła dopiero po wejściu do służby).
|
I-1 nie zapisał się w historii wojny na Pacyfiku w jakiś szczególny sposób. W chwili rozpoczęcia działań wojennych wchodził w skład 7. dywizjonu 2. eskadry okrętów podwodnych. Dowódcą jego był wtedy (od 21 sierpnia 1941) Eitauru Ankyu.
Wiadomo, że w grudniu 1941 znalazł się wśród okrętów podwodnych ubezpeczających atak zespołu floty japońskiej na Pearl Harbor.
31 grudnia ostrzelał z artylerii pokładowej port Hilo na Hawajach.
W lutym 1942 razem z bliźniaczymi I-2 i I-3 wysłany został na wody okalające Zachodnią Australię. 3 marca udało mu się zatopić holenderski uzbrojony statek s/s SIANTAR (zbud. 1921, 8806 BRT, armator R & Z) płynący z Tjilatjap na Jawie do Australii. Dostrzegł go w pozycji 21- 20S i 108-45E (ok. 200 Mm na północny zachód od zatoki Shark Bay) i bezskutecznie zaatakował spod powierzchni wody paroma torpedami. Po wynurzeniu się ostrzelał statek ze swoich dział 140 mm i uzyskał prawie 40 trafień. Gdy SIANTAR stanął w płomieniach dobił go ostatnią torpedą. Śmierć poniosło wtedy 21 spośród 61 członków załogi statku. Warto jeszcze dodać, że artylerzyści obsługujący działa na SIANTAR podjęli wprawdzie walkę z okrętem podwodnym, lecz nie uzyskali ani jednego trafienia.
|
|
Krążownik podwodny I-1 Dane taktyczno-techniczne
|
|
Wyporność nawodna/podwodna
|
2135/2991 ton
|
Prędkość nawodna/podwodna
|
18/8 węzłów
|
|
2 działa 140 mm/L50 (2 x I) 8 wyrzutni torped 533 mm 20 torped
|
|
|
|
|
2 wysokoprężne 4-suwowe 10-cylindrowe silniki MAN (6000 KM) oraz 2 silniki elektryczne (2600 KM)
|
|
|
|
|
68 ludzi (w dniu zatonięcia - 82)
|
|
|
60 dni
|
|
|
W sierpniu 1942 zdemontowano rufowe działo 140 mm, zaś jego miejsce zajęła barka desantowa Daihatsu.
Jednostki bliźniacze: I-2, I-3, I-4. Wszystkie zostały zatopione przez US Navy w trakcie działań wojennych.
|
|
|
|
|
|
W lipcu 1942 przeprowadził patrol bojowy w okolicach Aleutów.
Od 1 sierpnia 1942 w stoczni Yokosuka rozpoczęła się przebudowa okrętu na podwodny transportowiec. Tylne działo 140 mm zdemontowano, a w jego miejscu zainstalowano samobieżną barkę desantową Daihatsu, co wymagało powiększenia załogi o jej trzyosobową obsługę. Po ukończeniu prac stoczniowych, 6 września 1942, I-1 odpłynął na atol Truk, gdzie stacjonował do 17 września.
W końcu października 1942 uczestniczył w ewakuacji wojska z wyspy Goodenough (Wyspy Admiralicji) do Rabaulu. Po powrocie z akcji nastąpiła zmiana na stanowisku dowódcy: Eitauru Ankyu (pośmiertnie awansowany na stopień kontradmirała) zszedł z okrętu z powodu poważnej choroby, zaś jego miejsce zajął Sakamoto Eiichi.
|
|
24 stycznia 1943 I-1 wypłynął z bazy w Rabaulu. Celem jego było dostarczenie zaopatrzenia dla oddziałów walczących na Guadalcanal. Cały trasportowany ładunek miał postać gumowych pojemników, które umieszczone zostały w barce Daihatsu. Pojemniki zawierały ryż, makaron z fasoli, kiełbasy, szynkę i curry.
29 stycznia I-1 wykryty został w zatoce Kamimbo Bay (zachodni kraniec Guadalcanal) przez dwa nowozelandzkie trałowce - HMNZS KIWI i HMNZS MOA. Pierwszy z wymienionych rzucił serię 6 bomb głębinowych, które spowodowały istotne uszkodzenia I-1. Na domiar złego rozmiar zniszczeń powiększył się wskutek uderzenia kadłuba o dno. I-1 musiał wynurzyć się i podjąć walkę na powierzchni. W toku tej walki KIWI aż trzykrotnie taranował okręt podwodny, zaś artyleria obu trałowców siała na nim śmierć i zniszczenie - wybita została obsługa działa i zginął dowódca jednostki.
Ciekawostką jest fakt, że dwaj Japończycy podczas trzeciego taranowania bezskutecznie usiłowali z mieczami samurajskimi w rękach wskoczyć na pokład KIWI. I-1 podjął jeszcze próbę wyrzucenia się na brzeg, lecz nim do niego dotarł opadł rufą na podwodna rafę. Japońska artyleria lądowa odpędziła od wraku I-1 oba trałowce. Nim do tego doszło, załoga MOA zdołała ująć nawigatora japońskiego okrętu, który był jednym z napastników usiłujących się wedrzeć z mieczem na pokład KIWI.
|
|
HMNZS KIWI w suchym doku. Widać uszkodzony dziób trałowca wskutek staranowania I-1. HMNZS KIWI in dry dock following ramming I-1.
|
|
|
|
|
|
|
Ocenia się, że w toki walki zginęło 26 członków załogi I-1, zaś 56 wpław dotarło do brzegu wyspy. Amerykanom udało się zdobyć na japońskim okręcie około 200 000 (!) stron dokumentów, w tym tajne mapy i i tajne kody.
Japończycy świadomi zagrożenia swoich tajemnic usiłowali całkowicie zniszczyć wrak I-1. 2 lutego 11 japońskich żołnierzy i 5 byłych członków załogi usiłowało dokonać tego za pomocą dwóch ładunków wybuchowych, lecz efekt tej eksplozji okazał się mizerny. Nie przyniosło oczekiwanych wyników także bombardowanie lotnicze przeprowadzone 10 lutego. W tej sytuacji dzieła zniszczenia usiłował dokonać bliźniaczy I-2. Jednostka ta podjęła próby 13 i 15 lutego - lecz nawet nie była w stanie zlokalizować wraku.
A wrak sterczy spod wody do dziś. W latach 1970. uszkodził go poważnie eksplozją jakiś poszukiwacz skarbów ...
|
_____________________________________________________________________________________
FACTA NAUTICA dr Piotr Mierzejewski, hr. Calmont
|
|
|
|