|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
- MARYNARKA HANDLOWA - STATKI - OKRĘTY - WRAKI - MARYNARKA WOJENNA -
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
BREMEN - fotografia z roku 1939, sprzed wybuchu wojny. Po wyjściu z Nowego Jorku (30 sierpnia 1939) statek został przemalowany przez marynarzy na kolor szary. .
|
|
Niemiecki liniowiec pasażerski BREMEN (51 566 BRT), stanowiący własność Norddeutscher Lloyd, w roku 1939 zajmował czwarte miejsce na liście największych statków na świecie. Wyprzedzały go tylko dwie brytyjskie królowe, tj. QUEEN ELIZABETH i QUEEN MARY, oraz francuski NORMANDIE.
BREMEN w roku 1939 dwukrotnie zagrał na nosie potędze Royal Navy. Pierwszy raz, gdy wyszedł z Nowego Jorku, przemknął się przez Atlantyk pod radziecką banderą i schronił się w Murmańsku - działo się to między 30 sierpnia a 5 września. Drugi raz, po trzech miesiącach, gdy 10 grudnia wyszedł z Murmańska i przedarł się do Niemiec, docierając 13 grudnia do Bremerhaven.
Oba rejsy uznane zostały przez propagandę III Rzeszy za wielki sukces. Trudno mieć inne zdanie. Wydarzenie to omawiane było m.in. w oficjalnej prasie Generalnego Guberni. .
|
|
BREMEN miał na wyposażeniu niewielki wodnosamolot, startujący z katapulty umieszczonej między kominami. Źródło: Bundesarchiv. .
|
|
........."Nowy Kurier Warszawski" w numerze z 28 grudnia 1939 roku przedstawił relację anonimowego niemieckiego lotnika zatytułowaną "Jeden jedyny incydent w czasie rejsu powrotnego BREMEN". Tekst ten przytaczam poniżej w całości. -
|
Pewien lotnik niemiecki, który należał do eskorty powietrznej BREMEN, w następujący sposób opisuje podróż tego pięknego parowca.
Było jeszcze zupełnie ciemno, gdyśmy wystartowali na naszych ptakach, biorąc kurs wskazany nam w rozkazie. Według naszych obliczeń powinniśmy byli się znaleźć w sąsiedztwie BREMEN o godz. 8.30. Szarzało dopiero, gdy o g. 8.55 ujrzeliśmy sylwetkę parowca, w której wkrótce poznaliśmy BREMEN.
Drogą iskrową donieśliśmy komendzie o znalezieniu statku i porozumieliśmy się, za pomocą umówionych sygnałów z samym BREMEN.
Kto tylko z załogi miał chwilkę czasu, wyszedł na pokład, skąd witano nas z zapałem i radością. Byliśmy dla marynarzy bowiem uosobieniem pierwszego pozdrowienia z ojczyzną. Po upływie pięciu minut dołaczył się do nas jeszcze trzeci samolot i wszystkie trzy maszyny objęły funkcję chronienia BREMEN, krążąc nad nim i w jego pobliżu bezustannie.
BREMEN, który dla ochrony pomalowano na szaro, płynął bardzo szybko, morze bowiem było spokojne i widzialność dobra. W międzyczasie zrobił się dzień. Już myśleliśmy, że Anglicy w ogóle zrezygnują z próby zajęcia statku, którego składy, o pojemności 51.000 ton, wypełnione były towarem, gdy jeden z naszych samolotów oddalił się od nas i w odległości około 3 mil morskich za BREMEN zaczął krążyć nad jednym miejscem. Za chwilę nadszedł od niego sygnał: Niebezpieczeństwo, łódź podwodna!
Była godzina 10.46, gdy dostrzegliśmy nieprzyjaciela. BREMEN przyśpieszył tempa i zaczął płynąć zygzakiem. My ze swojej strony zmusiliśmy łódź podwodną, która czatowała na BREMEN, chcąc go storpedować, do szybkiego zanurzenia się głęboko pod wodę, co uniemożliwiło jej wszelką akcję.
Jeszcze jakiś czas utrzymywaliśmy kontakt z nieprzyjacielem, który zresztą zmienił kurs natychmiast. Wkrótce jednak mogliśmy dać sygnał: Niebezpieczeństwo minęło!
Był to jedyny incydent, który przytrafił się BREMEN w jego drodze powrotnej. Odprowadziliśmy statek dalej w kierunku Niemiec, póki nie zluzowała nas nowa eskadra samolotów.
|
Okrętem podwodnym, który wytropił BREMEN był brytyjski HMS SALMON. Jego dowódca zrezygnował z próby storpedowania statku, gdyż obawiał się złamania międzynarodowego prawa.
|
|
|
Nowy Jork, 30 sierpnia 1939 roku - uroczystość wymiany starej bandery na nową. Dwa dni później na Atlantyku statek płynął pod banderą ... radziecką, biorąc kurs na Murmańsk. .
|
|
Opublikowano 5 marca 2019 roku .
|
|
______________________________________________________________________________________
|
FACTA NAUTICA dr Piotr Mierzejewski
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|