|
|
|
|
|
|
|
|
- MORZE | MARYNARKA HANDLOWA | STATKI | OKRĘTY WOJENNE | WRAKI | MARYNARKA WOJENNA | ŻEGLUGA -
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
THORNYCROFT CMB, CZYLI KŁOPOTY Z WETERANEM -
|
|
|
|
|
Mieczysław Kuligiewicz -
|
|
|
|
|
|
|
Zrekonstruowany przez Mieczysława Kuligiewicza plan motorówki broni podwodnej M 4.
|
|
|
W 1935 r. znany rocznik floty "Weyer's Taschenbuch der Kriegsflotten" opublikował informację, z której wynikało, że w składzie polskiej Marynarki Wojennej znów pojawiła się jednostka o nazwie MYŚLIWY. Miał to być zbudowany w 1916 roku ścigacz okrętów podwodnych o wyporności 32 ton, uzbrojony w jeden aparat torpedowy. Czyżby miało oznaczać, zdaniem wspomnianego rocznika, dawny MYŚLIWY nie uległ kasacji w 1926 r., ale po remoncie i uzbrojeniu w aparat torpedowy, którego uprzednio nie posiadał, powrócił do służby pod banderą wojenną? A może PMW dysponowała w połowie lat trzydziestych nieznanym kutrem torpedowym, który odziedziczył po starym MYŚLIWYM nazwę? W informacji o rzekomym MYŚLIWYM było ziarno prawdy, chociaż stan faktyczny odbiegał daleko od tego, co sugerował niemiecki rocznik.
---------Pod koniec lat dwudziestych, gdy wobec wzrostu przemytu wyłoniła się pilna potrzeba wyposażenia Straży Granicznej we flotyllę nowoczesnych jednostek strażniczych, i gdy Marynarka Wojenna także zamierzała zakupić kilka szybkobieżnych motorówek dla służby broni podwodnej i lotnictwa morskiego, rozmaite zagraniczne firmy handlowe nadesłały liczne oferty, proponując m.in. dostawę dozorowców typu MAS i Thornycroft. Ostatecznie jednak z ofert firm zagranicznych nie skorzystano i zapadła decyzja budowy niezbędnych jednostek w kraju. W marcu 1930 r. Stocznia Modlińska przystąpiła do budowy szybkobieżnej motorówki dla służby broni podwodnej Portu Wojennego Gdynia, a pod koniec tegoż roku rozpoczęto prace nad budową kutra pościgowego i trzech motorówek patrolowych dla Straży Granicznej. Wobec możliwości budowy jednostek tego typu w kraju, Ministerstwo Przemysłu i Handlu oraz Korpus Kontrolerów sprzeciwiły się zamówieniu motorówek morskich za granicą, jednakże niebawem okazało się, że Stocznia Modlińska, która np. doskonale radziła sobie z budową skomplikowanego kutra Straży Granicznej BATORY, ma poważne kłopoty z układem napędowym o wiele mniej skomplikowanej motorówki M 3 i jednostka ta, która zgodnie z umową miała być gotowa w sierpniu 1930 r., wejdzie do służby w dalszej przyszłości. Fakt ten stał się prawdopodobnie główną przyczyną podjętej na początku lat trzydziestych przez KMW decyzji nabycia dwóch motorówek dla Morskiego Dyonu Lotniczego od dostawców zagranicznych.
|
|
--------Wśród otrzymanych uprzednio ofert na dostawę motorówek morskich, była nadesłana przez francuską firmę Klanguine propozycja dostawy dwóch jednostek określonych jako "motorówki Thornycroft". W istocie były to zdeklasowane kutry torpedowe typu Thornycroft CMB 40, jedne z tych, które w latach pierwszej wojny światowej zyskały niemały rozgłos, działając na Morzu Północnym i u wybrzeży Flandrii. Ich aktualną prędkość, wynoszącą dawniej 34-37 węzłów, oferta określała na 23 węzły, a o uzbrojeniu, składającym się ongiś z 2-4 karabinów maszynowych Lewis i jednego aparatu torpedowego 453 mm oferta nawet nie wspominała. Ponieważ fakt, iż były to jednostki zdeklasowane i w dużym procencie zużyte, nie wykluczał możliwości efektywnego ich wykorzystania w charakterze jednostek pomocniczych, zdecydowano się w 1932 r. zakupić jeden z kutrów z przeznaczeniem do zadań ratowniczo-holowniczych w składzie taboru pływającego MDLotn. ___________________ <<< Kuter torpedowy typu CMB w marszu.
|
|
---------Tymczasem sprawa definitywnego oddania do służby motorówki M 3 komplikowała się coraz bardziej. Okazało się, że na skutek konieczności wymiany silników jednostka ta będzie gotowa dopiero pod koniec 1933 r. W tej sytuacji mając na uwadze konieczność zabezpieczenia kosztownych torped podczas strzelań regulujących, do czego były potrzebne co najmnie dwie szybkobieżne motorówki, KMW zdecydowało. że po sprowadzeniu do kraju Thornycrofta CMB, będzie on czasowo wykorzystany na poligonie torpedowym jako jednostka służby broni podwodnej. -
|
|
Gdy brakowało motorówek: Holowanie torpedy przez łódź wiosłową Marynarki Wojennej. Fotografia wykonana w lutym 1930 roku, pochodzi z Archiwum Ilustrowanego Kuriera Codziennego. Zeskanowana przez NAC. -
|
---------Zakupiony we Francji kuter typu Thornycroft CMB 40, który otrzymał później oznaczenie taktyczne M 4, był jednostką konstrukcji drewnianej, zbudowanej około 1916 r. w brytyjskiej stoczni John Thornycroft and Co. Ltd. w Woolston-Southampton. Jednostka posiadała następującą charakterystykę: wyporność - 5 ton; wymiary - 12,4 m.p. x 2,79 x 0,6 m; napęd - jeden silnik gaźnikowy 6 cyl. Fiat 12A bis o mocy 300/320 KM, 1 śruba, prędkość - 22 węzły; załoga 2-3 ludzi. -
|
---------W połowie 1933 r. kuter został przetransportowany z Cherbourga do Gdyni na pokładzie ORP WILIA i pozostawiony na lądzie w celu dokonania remontu. Ponieważ drewniany kadłub na zewnątrz prezentował się zupełnie dobrze, nie badano dokładniej jego stanu technicznego. Tymczasem po zwodowaniu kutra w czerwcu tegoż roku wystąpiły znaczne przecieki i trzeba było jednostkę ponownie wyciągnąć na ląd. Po wyciągnięciu i zbadaniu kilku fragmentów poszycia, wyszło na jaw, że poszycie i kil są zupełnie zniszczone. Tak oto Thornycroft M 4, który miał czasowo zastępować pechową motorówkę M 3, okazał się równie pechowym nabytkiem i w rezultacie, po powtórnym remoncie, który trwał do końca 1933 roku, wszedł do służby razem z motorówka M 3. Zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem kuter przeszedł później do Pucka i został przekazany MDlotn. Jeden z ówczesnych pilotów morskich, por. mar. pil. Józef Rudzki, tak wspomina dalsze perypetie pechowego weterana:
---------"Po przyjściu do Pucka Thornycroft otrzymał zaczep holowniczy i zaczął pełnić normalną służbę. Jednakże już wkrótce okazało się, że tak duża, a szczególnie tak zrywna jednostka nie nadaje się do holowania delikatnych, bądź co bądź, wodnopłatowców i może być co najwyżej wykorzystywana do zadań rozjazdowych i ratowniczych, lecz z kolei użytkowanie jej wyłącznie w tym charakterze było wysoce nieekonomiczne i mijało się z celem. Poza tym wiele trudności sprawiało przeprowadzanie kutra o stosunkowo dużym zanurzeniu przez bardzo płytki stale zamulony kanał, prowadzący do przystani motorówek MDLotn."
|
---------Wracając do zacytowanej na wstępie informacji o rzekomym kutrze torpedowym MYŚLIWY, przyznać należy, że pojawienie się na wodach Zatoki Gdańskiej zdezelowanego kutra torpedowego, noszącego polską banderę wojenną, zostało skwapliwie odnotowane. Niestety, nie był to kuter torpedowy z prawdziwego zdarzenia. -
|
|
Brytyjski kuter torpedowy typu Thornycroft CMB 40ft z czasów I wojny światowej. -
|
|
|
|
Opublikowano po raz piewszy w miesięczniku MORZE w czerwcu 1973 roku Dobór ilustracji - Facta Nautica
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|