- GOUBET I - Pierwszy okręt podwodny o napędzie elektrycznym - Konstruktor: Claude Goubet
|
|
|
|
Objaśnienia: 1 - śruba napędowa; 2 - przyrząd ratunkowy ; 3 - akumulatory ; 4 - zbiorniki ze sprężonym powietrzem ; 5 - zbiornik balastowy ; 6 - balast w formie odrzucanego kilu . Wg R. Lakowskiego.
|
Pierwszy w historii okręt podwodny z silnikiem elektrycznym został skonstruowany w Paryżu w roku 1885 przez inżyniera Claude'a Goubeta. Towarzyszyła mu podczas demonstracji w Paryżu na Sekwanie i w Cherbourgu atmosfera niezdrowej sensacji. Brat konstruktora, rysownik, rok wcześniej odszedł z biura technicznego, w którym powstawały rysunki robocze okrętów podwodnych Stefana Drzewieckiego. Zadziwiającym "zbiegiem okoliczności" jednostka Goubeta przypominała okręty podwodne nr 2 i 3 polskiego pioniera pływania podwodnego ...
Kadłub okrętu znanego jako GOUBET I był wykonany z brązu i miał kształ cylindra zwężającego się ku obu końcom (długość 5 m, szerokość 1,78 m, zanurzenie 1 m; wyporność nawodna/podwodna 1,6/1,8 tony). Na kadłubie mieścił się niski kiosk, który dzięki iluminatorom spełniał rolę wieżyczki obserwacyjnej. Okręt nie miał ani steru kierunkowego, ani sterów głębokości - kierowanie odbywało się za pomocą śruby napędowej, która dzięki specjalnemu mechanizmowi mogła obracać się w dowolną stronę pod zmiennym kątem. Śruba i pompa balastowa napędzane były silnikiem elektrycznym typu Edison, czerpiącym energię z akumulatorów Schanshieff albo Stichetline (niezgodność źródeł). Dwuosobowa załoga siedziała do siebie tyłem i miała możliwość używania wioseł osadzonych na przegubach.
Okręt dzięki zapasowi powietrza w specjalnych zbiornikach mógł przebywać dobę w zanurzeniu. Odrzucany kil balastowy stanowił o dodatkowym bezpieczeństwie, gdyż pozbycie się go umożliwiało wynurzenie się w trybie awaryjnym.
O militarnym przeznaczeniu jednostki mówiło jej uzbrojenie w postaci miny podczepianej pod kadłub wrogiego okrętu, odpalanej zdalnie sygnałem elektrycznym.
Podczas prób okazało się, że GOUBET I ma wiele wad uniemożliwiających praktyczne wykorzystanie. Najbardziej dyskwalifikującymi go były trudności w sterowaniu i utrzymanie zanurzenia na odpowiedniej głębokości. Wkrótce potem konstruktor przedstawił nową, większą wersję swojego okrętu - GOUBET II. I ona także nie spełniła oczekiwań ...
|
|
|
Kliknij ilustrację i powiększ ją narzędziem 'lupa'.
|
_____________________________________________________________________________________ FACTA NAUTICA dr Piotr Mierzejewski, hr. Calmont
|
|
|