CUAUHTEMOC BARK SZKOLNY - MARYNARKA WOJENNA MEKSYKU
|
|
|
Bark szkolny CUAUHTEMOC marynarki wojennej Meksyku na pocztówce według fotografii Andrzeja Kraśnickiego, wydanej w 2007 roku przez Gazetę Wyborczą z okazji finału regat The Tall Ships' Races 2007 w Szczecinie. The CUAUHTEMOC is a sail training vessel of the Mexican Navy since 1993.
|
CUAUHTEMOC, żaglowiec szkolny meksykańskiej marynarki wojennej, zbudowany został w 1982 roku w hiszpańskiej stoczni Astilleros Celaya S.A. w Bilbao. Spośród trzech pozostałych okrętów tego typu GLORIA pływa pod banderą Kolumbii, GUAYAS - Ekwadoru, zaś SIMON BOLIVAR - Wenezueli.
|
|
|
|
|
|
90,5 (67,2 l.w.) x 12 x 5,4 m
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Bark wszedł w skład meksykańskiej marynarki wojennej w 1993 roku.
W dniach od 4 do 7 sierpnia 2007 roku przebywał w Szczecinie w ramach The Tall Ships' Races 2007 i cieszył się niesamowitą popularnością wśród publiczności. CUAUHTEMOC natychmiast stał się ulubieńcem szczecinian i turystów, a załoga jego wyrażała chęć jak najszybszego powrotu do Szczecina. Poniżej przytaczam parę informacji prasowych na jego temat z polskiej prasy:
"Meksykanie, najbarwniejsza i najgłośniejsza załoga tegorocznych regat, postanowili pobić własny rekord (28 tys. zwiedzających pokład jednego dnia). I chyba pobili rekord już w sobotę. Ich okręt "Cuauhtemoc" otwarty był do ostatniego chętnego. Jeszcze o godz. 3 rano w niedzielę do trapu stała kolejka 100-150 osób, a już "na liczniku" było 28 tys. ludzi."
"- Chcemy, by ludzie poznali naszą kulturę, by poczuli Meksyk - mówi Gul Tornez, jeden z meksykańskich marynarzy. - Tak jak poznajemy świat, pływając po świecie, tak chcemy poznać ludzi, którzy z zaciekawieniem patrzą na nas."
"- Stałam w kolejce do meksykańskiego statku prawie dwie godziny, ale warto było - mówi Małgorzata Trześniowska, która na regaty przyjechała z Poczdamu."
"Najtrudniej było szczecinianom rozstać się z meksykańskim żaglowcem "Cuauhtemoc". Meksykanie, najbardziej głośna i wesoła załoga zlotu, do samego końca pozwalali zwiedzać swoją jednostkę. Na pokładzie kłębił się tłum. Na brzegu także. Dziewczyny piszczały, tańczyły i machały do załogi. Meksykanie ubrani w biało-granatowe bluzy nie byli im dłużni. Na prawo i lewo rozdawali całusy, pokazywali, że jest OK, unosząc kciuk do góry. O godz. 11 zwiedzający opuścili jednostkę. Żeglarze zaczęli szykować się do odbicia od kei. W tle nadal leciała głośna latynoska muzyka."
"Meksykanie żegnali szczecinian i Szczecin salutem armatnim i paradą załóg na rejach".
|
_______________________________________________________________________________ - FACTA NAUTICA - dr Piotr Mierzejewski, hr. Calmont
|
|
|
|
|